piątek, czerwca 25, 2010
walka trwa
Wystartowaliśmy o 14 :) zgodnie z planem. Więc jesteśmy już od kilku godzin w podróży. Jedzie się fajnie, zwłaszcza na rowerze w deszczu przez zatłoczoną Warszawę. Bo motocyklem dzisiaj się udało jedynie z piwnicy wyjechać. Dochodzi dwudziesta, pakowanie i zbieranie gratów trwa od wczoraj... Ale aura sprzyja lekkiemu poślizgowi. Pozdrawiam z biura i sprzed biura (patrz fota wyżej)! hey
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komet:
Prześlij komentarz